Serwis używa cookies. Wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką cookies. x

NS East Europe (13) - Sałaciana sprawa

13.05.2016

"Gdzie jest, gdzie jest, gdzie sałata? Gdzie jest, gdzie jest, gdzie sałata? Gdzie jest, gdzie jest, gdzie sałata?Gdzie sałata jest? Że co proszę? Ale o co Panu chodzi? Już wyjaśniam :) Zwykłe śniadanie, załoga w spokoju siedzi sobie w mesie. Nagle kuk wychodzi i zadaje bardzo nieprzeciętne pytanie: "Kto zabrał sałatę?" Teraz zamknij oczy i wyobraź sobie minę załogi. Dobra, otwórz je i wiedz, że to co sobie wyobraziłeś odzwierciedla tylko w 50% nasze twarze. Nikt nie wiedział gdzie jest świeżo kupiona sałata. Pierwsze podejrzenia kuka padły na Liska, naszą pokładową "zielarkę" - tak mówimy na wegetarian. Ale nie, to nie była ona, chociaż kto wie? Jak nie Lis to kto jeszcze mógłby chcieć zjeść zieloną głowę? A co lepsze zostawić jeszcze opakowanie na miejscu zbrodni? Istnieje teoretyczna możliwość, że ktoś wcale nie chciał zjeść tej sałaty tylko chciał dać kukowi zabawę. Dlatego podejrzewaliśmy, że na tym opakowaniu z chłodni może być jakaś wskazówka, gdzie może być sałata. Ale po ptakach, opakowanie zostało już wyrzucone, a w Janka Śmieciarza nikt nie chciał się bawić. To jakie są jeszcze możliwości? Może mamy na pokładzie królika? Ale to chyba mało prawdopodobne. A co jeżeli jakiś mięsożerca stwierdził, że brakuje mu witamin i podstępnie zakradł się do chłodni, w celu zjedzenia bomby witaminowej? Być może ale witaminek ci u nas dostatek. To co się z nią, do jasnej ciasnej, stało? Nasza załoga powołała w tej sprawie specjalną komisję ds. sałaty. Liczymy, że sprawa zaginionej sałaty szybko się wyjaśni, a my nie będziemy musieli się obawiać o nasze zapasy."

Janek Ciechomski